Wprowadzenie do modlitwy opartej na Ewangelii z 1-szej Niedzieli Wielkiego Postu – 13.02.2005
HISTORIA: Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: ”Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł: ”Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: ”Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”. Odrzekł mu Jezus: ”Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: ”Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus: ”Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu. [Mt 4,1-11]

OBRAZ DO MODLITWY: wzrokiem wyobraźni spróbujmy zobaczyć Jezusa na kamienistej Pustyni Judzkiej, w pobliżu Jerycha, w jednym z najdzikszych miejsc tej pustyni.

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy o dogłębne poznanie Pana Jezusa, który dla nas stał się człowiekiem, abyśmy Go więcej ukochali i lepiej naśladowali w modlitwie na miejscach pustynnych i w walce duchowej.

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

Zapytajmy najpierw: skąd uczniowie wiedzieli szczegółowo o pobycie Chrystusa na pustyni? Przecież Pan Jezus był tam sam – uczniów jeszcze wtedy z Nim nie było. Musieli więc zostać poinformowani przez samego Mistrza. A Jezus ukazał im ten szczegół swego życia prawdopodobnie dlatego, by na własnym przykładzie pokazać, jak ważna jest w życiu ludzkim pustynia przebywania z Ojcem i jak należy walczyć z szatanem. Skoro ewangeliści opisują ten fakt znany im z relacji Mistrza, to znaczy, że Jezus nie wstydził się swoich pokus, a doświadczeniami podzielił się z uczniami. Uczniowie, ponieważ podejmą tę samą działalność co Jezus, także spotkają się z szatanem i dlatego Jezus wychowuje ich do walki z nim podając im przykłady tej walki.

1. Duch wyprowadził Jezusa na pustynię.

Jak stwierdza Mateusz, Duch Święty po zstąpieniu na Jezusa po chrzcie w Jordanie wyprowadził Go na pustynię, aby tam był kuszony przez diabła. Ale to zapewne nie był jedyny cel wyprowadzenia na pustynię, jak to wynika jasno z tego, co następuje. Jezus przebywał w Duchu Świętym na pustyni całe te czterdzieści dni. Ten czas był nie tylko czasem poszczenia, lecz przede wszystkim czasem kontaktu z Bogiem Ojcem i karmienia się relacją z Nim. Jeśli pomyślimy o wydarzeniach podczas chrztu w Jordanie i skonfrontujemy je zarówno z podwójna pokusą, jak i odpowiedziami Jezusa, wtedy łatwo odkryjemy istotę tego czterdziestodniowego pobytu.

Dwukrotnie szatan atakuje Jezusa słowami: ”Jeśli jesteś Synem Bożym…”, a właśnie po chrzcie w Jordanie usłyszał Jezus od Ojca, że jest Jego umiłowanym Synem, w którym Ojciec ma upodobanie. Odpowiedź Jezusa na pierwsza pokusę sugeruje nam, że Jezus cały czas karmił się właśnie tym słowem Ojca, pogłębiając tożsamość bycia Synem Bożym.

Warto pomyśleć o naszych wyjściach na pustynię. Czy szukamy takiego szczególnego czasu, by w ciszy karmić się relacją z Bogiem, dla którego jesteśmy Jego dziećmi? Czy w naszej modlitwie jest nieustanne pogłębianie właśnie tego doświadczenia bycia dzieckiem miłującego nas Ojca, do którego możemy mówić: Abba?

2. ”Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem.”

Z pierwszą pokusą pojawił się szatan, kiedy Jezus odczuł głód. Prowokacja jest tu podobna jak ta wobec Ewy w raju. Szatan neguje miłość Boga do człowieka i chce zmusić Jezusa, by udowodnił swoje Boże synostwo. Ta pokusa jest związana z pożądliwością ciała, bazując na naturze zmysłowej.

Jezus nie przemienił kamieni w chleby, choć pustynia by przy tym nie ucierpiała i nikt by o tym nie wiedział. Jezus nie użył swej mocy boskiej, aby zaspokoić własny apetyt fizyczny, chociaż później, dla zgłodniałych ludzi, przynajmniej dwukrotnie dokonał cudu rozmnożenia chleba. Jezus uczy, że nie wolno nam korzystać tylko dla siebie z tego, co dostajemy od Boga, lecz musimy się tym dzielić z innymi.

Jeśli Bóg cię kocha, to dlaczego nie możesz sobie ”poużywać”? – pyta nas szatan. Dlaczego kochający Bóg pozostawia nas z naszymi głodami? Często doświadczamy też pokusy, by wykorzystywać dary Boże tylko dla siebie, traktując Boga jako kogoś, kto służy naszej wygodzie, byśmy mogli żyć beztrosko. Czy zauważam w sobie tego typu pokusy i co z nimi robię?

3. ”Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane…”

Skoro Jezus pokonał pierwszą pokusę Słowem Bożym, nim też w kolejnej pokusie jest zaatakowany. To swoista szatańska egzegeza. Jezus wiedział, że nawet gdyby skoczył z narożnika świątyni, to mógłby sprawić, że nic by Mu się nie stało. A jednocześnie mógłby na samym początku swej działalności pociągnąć za sobą tłumy. Ale Jezus widzi tu jasno, że to pokusa kuszenia Boga Ojca przez zmuszanie Go do bezsensownego działania, i dlatego Jezus odpowiada: ”Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”. Jezus nie mówi tutaj szatanowi, by nie wystawiał Go na próbę, lecz stwierdza, że On, Jezus, Boży Syn nie ma zamiaru wystawiać na próbę swojego Ojca. Uczmy się tego od Jezusa, bo można łatwo pomylić zaufanie Bogu z kuszeniem Go, i to nawet cytując Słowo Boże.

Czy mam takie wyczulenie duchowe, by odróżnić kuszenie Boga od bezgranicznego Mu zaufania? Czy dostrzegam takie sytuacje, w których byłem kuszony szatańską formą egzegezy?

4. ”Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon.”

Na koniec szatan proponuje Jezusowi wszystkie królestwa świata wraz z ich wspaniałościami za tak niewiele, bo tylko za oddanie mu jednego pokłonu. To pokusa pożądliwości oczu, pokusa władzy. Ojciec kłamstwa ofiaruje Jezusowi to, co należy do Jezusa, czyli wszystkie królestwa świata. Szatan zaprasza Chrystusa, by zaakceptował jego definicję i sposób przeżywania autorytetu.

Lecz Syn Boży odpowiada mu: ”Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz.” Jezus i tu odpędza szatana, ponieważ wie, że nie ukłonami szatanowi buduje się Królestwo Boże.

Zapytajmy, czy nie czujemy, jak często jesteśmy kuszeni, by do dobrego celu użyć po drodze jakieś złe środki? Czy budując Boże Królestwo nie kłaniamy się złu obecnemu w naszym świecie, wchodząc w takie czy inne tak zwane ”układy”?

ROZMOWA KOŃCOWA: Zaprośmy Jezusa do swojego serca powierzając Mu wszelkie pragnienia, które podczas modlitwy się w nas zrodziły. Prośmy Go, abyśmy decydując się na Jego drogę, szukali pustyni przebywania z Ojcem, byśmy byli przygotowani na to, że szatan nie pozostawi nas w spokoju i byli gotowi podjąć z nim walkę. Możemy też prosić Jezusa o tarczę wiary i miecz Ducha, którym jest Boże Słowo, do walki z naszymi pokusami władzy, błyszczenia, czy wygodnictwa.

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ