Wprowadzenie do modlitwy opartej na Ewangelii z Uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi – 1.01.2005
HISTORIA: Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki. [Łk 2,16-21]

OBRAZ DO MODLITWY: wzrokiem wyobraźni spróbujmy spojrzeć na Betlejem, gdzie po narodzeniu Jezus leży w żłóbku, mając u boku swoją Matkę i Józefa, adorowany przez pasterzy posłanych tam przez anioła.

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy, byśmy poprzez kontemplację pasterzy adorujących Jezusa nauczyli się zachwytu nad Jezusem obecnym zarówno w naszych sercach jak i w Najświętszym Sakramencie oraz by kontemplacja postawy Maryi nauczyła nas noszenia w sercu i rozważania znaków i słów, jakie Bóg do nas kieruje.

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

1. Opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu.

Kiedy pasterze po zachęcie anioła pośpiesznie udali się do pobliskiego Betlejem, znaleźli tam Maryję i Józefa oraz malutkie Niemowlę leżące w żłobie, tak jak im to anioł przedstawił. Gdy ujrzeli Niemowlę, opowiedzieli obecnym tam o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu, czyli że właśnie dziś w mieście Dawida narodził się Zbawiciel, który jest Mesjaszem, i że znakiem dla nich ma być znalezienie Niemowlęcia, owiniętego w pieluszki i leżącego w żłobie

Maryja z Józefem dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Jest to dla nich tajemnicze, że ci biedni pasterze wiedzą, kim jest ich Dziecię. Bóg zdecydował, że to oni będą pierwszymi adorującymi Jego Syna. Po oddaniu pokłonu Jezusowi pasterze wrócili do siebie, wielbiąc i wysławiając Boga za to wszystko, co usłyszeli od anioła i co widzieli w Betlejem.

Jaka jest nasza gotowość by pójść i adorować Jezusa, rodzącego się dzień po dniu w Najświętszej Eucharystii? Jakie nasze uwielbienie Boga za to, czego dokonuje przez Jego przychodzenie w Najświętszym Sakramencie?

2. Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.

Choć Maryja dziwiła się temu, co pasterze im opowiadali, to jednak zachowywała wszystkie te sprawy w swoim sercu i w nim je rozważała. Jest to kolejna tajemnica, przed którą Maryja staje zaskoczona i którą będzie musiała dalej nosić w sercu i rozważać. Maryja zawsze słucha uważnie i reaguje spontanicznie na usłyszane słowa, równocześnie jednak rozważa w sercu ich sens. Choć jest zmieszana, zdziwiona lub wręcz nie rozumie słów, to jednak nigdy ich nie odrzuca, lecz pielęgnuje w sercu rozważając, co mogłyby znaczyć. Jest to ciągłe otwarcie na głębię, by lepiej poznać wolę Bożą i pełniej na nią odpowiedzieć. To stała cecha Maryi wobec sytuacji przerastających jej zdolności zrozumienia.

Maryja miała oczy widzące i uszy słyszące, bo miała serce właściwie ukształtowane. To serce Jezus charakteryzuje w przypowieści o siewcy: wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc przez swoją wytrwałość (Łk 8,15). Maryja miała serce na wskroś dobre i szlachetne, i była osobą wytrwałą w noszeniu słowa Bożego w swoim sercu.

A jakie jest moje serce? Jak reaguję na słowo Boga, które przerasta moje możliwości zrozumienia? Jaka jest moja medytacyjna postawa wobec Bożego Słowa?

3. Nadano Mu imię Jezus.

Gdy nadszedł dzień ósmy od narodzin Jezusa, i zgodnie z Prawem należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki. Pamiętamy, że wtenczas Gabriel zapowiedział przelęknionej Maryi, że znalazła łaskę u Boga i dlatego pocznie i porodzi Syna, któremu nada imię Jezus. Ale przy tej zapowiedzi Archanioł zapowiadał również, że Jezus będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a także to, że Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida i będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Anioł Pański również ukazał się we śnie pełnemu rozterek Józefowi zachęcając, by nie bał się wziąć do siebie Maryi, albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło, i że porodzi ona Syna, któremu Józef nada imię Jezus, i to dlatego, że On zbawi swój lud od jego grzechów.

Tutaj te zapowiedzi spelniają się w ich początkowym stadium, nadania imienia przy okazji obrzezania Jezusa. Reszta zrealizuje się krok po kroku później. Czy jesteśmy gotowi do realizowania krok po kroku objawianej nam woli Bożej? Jakie nam nadano imię na naszym chrzcie, co ono oznacza i czy jego znaczenie się realizuje? [np. Michał = któż jak Bóg; Anna = napełniona łaską; Bogu-miła itp.]

ROZMOWA KOŃCOWA: Powierzając Jezusowi pragnienia, które wzbudziły się podczas modlitwy, prośmy szczególnie, by był On adorowany przez nas zarówno jako obecny w naszych sercach, jak i obecny w Najświętszym Sakramencie, oraz by Maryja nauczyła nas postawy noszenia w sercu i rozważania znaków i słów, jakie Bóg do nas kieruje.

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ